Czym jest ghosting?

Ghosting (ang. ghost – duch) to sposób zrywania relacji. Szukając w internecie definicji, czym jest ghosting, można trafić na określenie “podłe rozstanie”. Jest to sytuacja, kiedy jedna ze stron w nieelegancki sposób, bez uprzedzenia, bez wyjaśnień, bez wyraźnego racjonalnego powodu usuwa się z czyjegoś życia, pozostawiając po sobie jedynie pustkę.

O ile bez wątpienia taka forma zerwania kontaktu dla jednej ze stron potrafi być bolesna i okrutna oraz świadczy o niedojrzałości emocjonalnej strony drugiej, spójrzmy na ghosting z innej perspektywy.

Dlaczego ludzie “ghostują”?

Po pierwsze: w dobie powszechnego internetu jesteśmy coraz bardziej przyzwyczajeni do przelotnych znajomości, a nawet traktowania ludzi,
z którymi jesteśmy w kontakcie wyłącznie online jako “obcych z sieci”. Takie podejście daje nam złudne poczucie braku potrzeby bycia rzetelnym, sprawia, że nie czujemy się zobowiązani, żeby się z kimś właściwie pożegnać. Niestety, takie zachowanie może być dla drugiej strony upokarzające
i jest wyraźną oznaką braku szacunku.

Po drugie: strach przed konfrontacją. Boimy się emocji drugiego człowieka i “poczucia winy” za nie. W takiej sytuacji ghosting wydaje nam
się łatwiejszym rozwiązaniem. Tak, ludzie bywają wściekli. Bywają rozczarowani. Zdarza się, że ludzie przez nas płaczą. To w porządku, ludzie mają prawo odczuwać wszelkie emocje. Warto jednak uświadomić sobie, że fakt, iż nie widzimy czyichś łez, nie znaczy, że ich nie ma oraz że nie są skutkiem rozstania z nami.

Po trzecie: zostawienie sobie otwartej furtki. Czasem nie do końca potrafimy ułożyć się z własnymi emocjami i sami nie jesteśmy pewni, czego oczekujemy od relacji. Chcielibyśmy “mieć ciastko i zjeść ciastko”. Jednoznaczne pożegnanie się z drugą osobą zamyka nam szansę na ewentualny powrót, kiedy poczujemy się lepiej; uporamy się z natłokiem obowiązków; stęsknimy się za bliskością drugiego człowieka. Jest to wszak podejście szalenie egoistyczne i zdecydowanie konieczne do przeanalizowania oraz podjęcia jednoznacznej decyzji, czego oczekujemy od relacji, zorientowania się ile jesteśmy w stanie zaofiarować drugiej stronie, oraz w ostateczności pójścia na kompromis, albo klarownego zakończenia znajomości.

To, że nie zostaliśmy nauczeni tworzenia bezpiecznych relacji, nie zdejmuje z nas obowiązku brania odpowiedzialności za konsekwencje naszych decyzji. Przede wszystkim uświadommy sobie, że nie jesteśmy w stanie kontrolować emocji innych ludzi. Mamy natomiast wpływ na to, jaki przekaz sobą reprezentujemy.

Jeśli nie ghosting to co zamiast? 

Poniżej znajduje się kilka zdań, które warto rozważyć w miejsce ghostingu:

  • Uważam, że jesteś ciekawą osobą, ale nie czuję, żebyśmy nadawali na tych samych falach. Dziękuję, że poświęciłeś/aś mi swój czas.
  • Wybacz, ale obowiązki, którymi muszę zająć się w tej chwili, nie pozwalają mi na spriorytetyzowanie naszej relacji. Mam nadzieję, że to zrozumiesz.
  • Bardzo miło było Cię poznać, ale jestem zdania, że nasze wartości są od siebie zbyt odległe, bym czuł/a między nami połączenie. Nie powinniśmy się dalej widywać. 
  • Jestem zdania, że dalsze próby pracy nad tą relacją mijają się z celem i chciał(a)bym ją zakończyć.
  • Nie jestem zainteresowany/na dalszym kontaktem z Tobą. Proszę, byś uszanował/a moją decyzję. 
  • Ustaliłem/am jasne granice i czuję, że nieustannie je przekraczasz. W mojej opinii najlepiej będzie, jeśli przestaniemy ze sobą rozmawiać. 

Jeśli sprecyzowanie oczekiwań wobec drugiego człowieka lub uświadomienie sobie swoich potrzeb jest trudne, warto sięgnąć po pomoc terapeuty. Dajemy sobie wówczas szansę na bezpieczne i świadome przejście trudnego procesu rozstania. Być może też unikniemy stosowania raniącej komunikacji.

Autor: Adrianna Krawczyk